Kończy się zabieg i klientka z przerażoną albo wkurzoną miną oznajmia, że efekt jest tragiczny‼️ Tutaj wrócę do podstaw - jeżeli wizyta u kosmetyczki opiera na ustnej umowie o dzieło, to znaczy że regulują ją przepisy cywilnoprawne. Zgodnie z artykułem 627 Kodeksu cywilnego, taka klientka salonu urody NIE MOŻE sobie po wykonaniu usługi powiedzieć, że efekt jest dramatyczny i ona NIE płaci. Wyjść i teatralnie trzasnąć drzwiami. I jeszcze wygrażać piąstka że ona tu jeszcze wróci ze swoim misiem, i przypakowany misiu Wam pokaże… Nie może i koniec!😅 A takie boskie porady widuję non stop na grupach na FB! „Jak widziałaś że takie brzydkie pazy Ci zrobiła, to po co płaciłaś?” No płaciła dlatego, że tego wymaga od niej prawo. Dlatego zobaczmy dalszy, POPRAWNY, bieg zdarzeń: 1️⃣Klientka płaci za usługę i idzie do domu. Następnie, zazwyczaj po kilku dniach (choć zastrzeżenia powinny być zgłoszone w możliwie najkrótszym terminie) pojawia się jakiś problem i klientka wraca do salonu… Kluczowym dokumentem, który pozwoli jej wejść na drogę reklamacji usługi kosmetycznej jest paragon z kasy fiskalnej salonu, gdzie dokonano zabiegu. To po prostu dowód zawarcia umowy i opłacenia zabiegu. O tym pamiętajcie! 2️⃣I taka klientka może żądać: Usunięcia wady czyli poprawienia stylizacji staraniem i na koszt stylistki. Jeszcze dodam, że w naszej branży często robimy poprawki zanim klientka zapłaci, ale jest to raczej proces tworzenia dzieła, sama jego końcówka – a nie faktyczna reklamacja. Czyli w czasie zabiegu koniecznie trzeba mówić: „Oj tu jeszcze grzywkę proszę skrócić, tu proszę bardziej pomalować, tu dokleić cyrkonię, tu spiłować tę bułeczkę, tu domalować przy skórkach”. Kochane klientki nie bądźcie takie hiper odważne w internecie, gdzie często wylewacie swoje żale - a w salonie siedzicie cichutko jak trusie. Od razu na fotelu mówicie co Wam nie pasuje. To naprawdę nic złego gdy w uprzejmy sposób zwrócicie uwagę na jakieś niedoróbki. Natomiast w przypadku reklamacji możecie oczywiście powiedzieć, że kwiatek miał być mały, a jest duży. I domagać się poprawki. I ta sytuacja dotyczy wady nieistotnej - czyli drobiazgów, gdzieś tam rzutujących na całokształt, czyli np lekko krzywo ścięta grzywka albo jeden krzywo opiłowany paznokieć, ale troszkę niewyklejony zewnętrzny kącik w lewy oku. To początek naszych rozważań… kontynuować? 😇 #reklamacja #paznokcie #branzabeauty #stylizacjapaznokci #znieslawienie #pazurki #hybryda #żele