UKRYTE PEREŁKI 😱

Koreańskie kremy z filtrem w Rossmannie? 😱 Super! Pewnie możemy liczyć na okresowe promocje, ale standardowe ceny mają oczywiście przebitkę cenową. Jeśli nie zależy Wam tak bardzo na możliwości kupienia tych kremów stacjonarnie albo nie chce Wam się czekać na promocje, to przypominam kilka miejsc, w których możecie kupować kosmetyki koreańskie taniej: 1. Dystrybutorzy typu Stylevana czy YesStyle - ogromne sklepy, w których ceny koreańskich produktów są niebotycznie niskie, porównując do sklepów polskich. Produkty, które u nas kosztują w ponad stówkę można dorwać tam za 30-50 zł, szczególnie kupując w wielopakach do podziału z koleżankami. Minusy? Czas oczekiwania (3-4 tygodnie) oraz potencjalne problemy. Te sklepy czasem gubią zamówienia, czasem trzeba się mailowo poprzypominać, czasem coś idzie dłużej niż powinno… 😊 coś za coś! 😄 2. Koreańscy sprzedawcy na eBayu - zamawiałam tam koreańskie kosmetyki ponad 10 lat temu, kiedy u nas mało kto o nich słyszał! Niektórzy moi ulubieni sprzedawcy nadal działają - nazwy kont, które mogę polecić to np. asiansecrets lub cosmeticmarket2012 3. Amazon - ostatnio jeden z moich ulubionych filtrów Skin1004 bywa tam często w fajnej promocji 4. Polskie sklepy online, ale przy okazji promocji - ceny nie będą tak korzystne, ale w przypadku różnych okazji można przymknąć na to oko w zamian za zamówienie dostarczone dwa dni później. Lubię zamawiać np. z Cosibelli lub Notino ✨

To jest jakaś MAGIA 💕

Przypadek, ja nie umiem prostować włosów, czy jednak coś innego? 🤭

Często na tiktoku widzę straszące młodsze dziewczyny treści, że po 30-tce to wszystko ci opadnie, cellulit, zmarszczki, pieluchy albo korpo i generalnie zostaje już tylko kaplica i dobre ubezpieczenie na życie 🤭 Tymczasem życie w trzeciej dekadzie życia jest MEGA! O wiele lepsze niż w drugiej, a do tego masz więcej kasy i wolności 🤌🏻 Na pierwszym zdjęciu mam 24 lata, pełno nieodpowiednich ludzi wokół siebie i sama nie wiem, czego chcę, ani w którą stronę powinnam dalej iść. Wtedy właśnie słyszałam, że mam się cieszyć „młodością”, bo jeszcze parę lat i będę za tym tęsknić 🤭 Wspominam te czasy być może z sentymentem, ale NA PEWNO nie zamieniłabym się z tamtą Martą miejscami!